Wyjazd naukowy „Śladami historii nauki i sztuki” dla uczniów klas trzecich
W dniach 26 kwietnia – 2 maja 2025 r. odbył się interdyscyplinarny wyjazd naukowy dla uczniów klas trzecich. Wycieczka obejmowała Wiedeń, w którym zwiedziliśmy rezydencję Schonbrunn, galerię sztuki w Belwederze, Muzeum Historii Naturalnej. Spacerowaliśmy po wiedeńskiej Starówce, zajrzeliśmy do monumentalnej katedry św. Szczepana, a wieczorem wjechaliśmy na Kahlenberg, z którego rozciąga się fantastyczna panorama na całe miasto. Z Wiednia pojechaliśmy przez Alpy (cóż za widoki!) aż do Padwy, która nas urzekła Prato della Valle, i dalej na wybrzeże Adriatyku do uroczego miasteczka Gatteo a Mare. Kolejny dzień spędziliśmy we Florencji: obejrzeliśmy Palazzo Vecchio - siedzibę rodu Medyceuszy, gotycką katedrę Santa Maria del Fiore zwieńczoną słynną kopułą zaprojektowaną przez Bruneleschiego, przeszliśmy Mostem Złotników, ale największe wrażenie zrobiło na nas Muzeum Galileusza, w którym znajdują się kolekcje przyrządów astronomicznych, nawigacyjnych, meteorologicznych, którymi posługiwali się naukowcy w dawnych wiekach (m.in. Galileusz). Większość z nich to prawdziwe dzieła sztuki. Popołudniu zwiedzaliśmy Florencje w mniejszych grupach: niektórzy udali się na wycieczkę rowerową, niektórzy wspięli się na Piazzale Michelangelo, skąd rozpościera się wspaniały widok na miasto i rzekę Arno. Następnego dnia prowadziliśmy badania terenowe na plaży w Gatteo a Mare: niektórzy sprawdzali organoleptycznie temperaturę wody w Adriatyku, niektórzy badali właściwości piasku (po kilku dniach intensywnego zwiedzania przydało się kilka godzin relaksu). Ale nawet wtedy czekała na nas niespodzianka: otóż na niepozornym mostku zobaczyliśmy popiersie Cezara, który (prawdopodobnie) właśnie w tym miejscu przekroczył Rubikon mówiąc słynne „alea iacta est”. Popołudnie spędziliśmy w San Marino, które urzekło nas zarówno swoim położeniem, architekturą, jak i pięknymi widokami z jednej strony na Apeniny, a z drugiej na wybrzeże Adriatyku. Nie chciało nam się wyjeżdżać….. Wieczór spędziliśmy w Cesenatico podziwiając port zaprojektowany przez Leonarda da Vinci. Ostatni dzień spędziliśmy w Wenecji wędrując wąskimi uliczkami, przyglądając się uroczym zaułkom oraz gondolom pływającym po Grande Canal. Zdążyliśmy przejść się Mostem Rialto, zerknęliśmy na Most Westchnień i wieczorem wyruszyliśmy w drogę powrotną do Warszawy. Program wyjazdu był bardzo atrakcyjny, różnorodny – każdy z nas już wie, do którego miejsca chce wrócić. Powoli snujemy plany przyszłorocznego wyjazdu….