Aktualności

 2018 19 3c bieszczady zielona szkoła

Dnia 22 maja 2018 roku wyjechaliśmy z naszą klasą IIC oraz opiekunami – państwem profesorami Katarzyną Miazgą i Andrzejem Jamiołkowskim na czterodniową wycieczkę w Bieszczady. Wyjazd spod szkoły zaplanowany był na godzinę piątą rano. Wszyscy byliśmy zaspani, ale gotowi na zwiedzanie tej malowniczej krainy Polski. Podróż odbywała się w miłej atmosferze i nie była zbytnio męcząca. Po paru godzinach dotarliśmy na miejsce. Pierwszą atrakcją, jaką mieliśmy okazję zwiedzać, była zapora na Solinie. Ta potężna budowla, która utrzymywała napór ogromnej ilości wody, wywarła na nas duże wrażenie. Wewnątrz tamy panowała wilgoć i przyjemny chłód. Przewodnik opowiedział nam wiele ciekawych informacji o całej konstrukcji oraz jej użytkowaniu.

Varsavianistyczna szkoła

Mamy zaszczyt ogłosić wyniki konkursu o Powstaniu Warszawskim, który odbył się 2 października tego roku

 

Klasyfikacja grup:

1. miejsce: IE Adam Strzałkowski, Mateusz Bazdyga, Kacper Korzeniewski, Jan Suwała 38 pkt.

2. miejsce: IE Natalia Zych, Izabela Figiel, Agnieszka Rowicka, Hanna Stypułowska 36 pkt.

3. miejsce: IB Julia Czarnołęska, Robert Dziadura, Anna Chada, Małgorzata Mróz, Justyna Ignaczewska 35 pkt.

 

Klasyfikacja klas:

1. miejsce: 1D - 261 pkt.

2. miejsce: 1C - 228 pkt.

3. miejsce: 1E - 226 pkt.

 

Gratulujemy zwyciężcom i dziękujemy wszystkim za udział!

-Justyna Pelka, Michał Mazański

Aktualności

2018 19 2d debata sieńkiewiczowska

Marta Rajczak

Dnia 17 października 2018 roku w klasie 2D odbyła się debata. Dwie strony spierały się o prawdziwość tezy: Czy Sienkiewicz „wielkim pisarzem był”? (w cudzysłowie mamy cytat z Ferdydurke Gombrowicza).

Strona popierająca tezę (Wiktoria Doroz, Adam Dąbkowski oraz Kajetan Peplak) umiejętnie odpierała zarzuty strony przeciwnej ( Edyta Makos, Zofia Pruszkowska i Jakub Zych).

Aktualności

2018 19 kolaż 2b poronin

Ósmego października o 7:30 wyruszyliśmy spod szkoły ku wielkiej tatrzańskiej przygodzie w Poroninie. Jazda autokarem przez osiem godzin stanowiła dla nas wielkie psychiczne wyzwanie, ale udało nam się jej podołać śpiewając, rozmawiając i oglądając film w trakcie drogi.
Do naszego ośrodka przyjechaliśmy wczesnym wieczorem. Dla zmęczonej grupy pierwszą atrakcją był relaks w termach Szaflary. Po gorących kąpielach i saunach oczekiwaliśmy już tylko nowego dnia.
Pierwszego dnia wraz z pilotką i przewodnikiem zwiedziliśmy całe Zakopane, zwracając uwagę na jego walory architektoniczne i literackie. Zajęło nam to zaledwie pół dnia, bo koło południa przekroczyliśmy granicę Tatrzańskiego Parku Narodowego. Sukcesem dla nas było wspięcie się na wysokość 1,5km, choć niektórzy z nas sprawiali wrażenie małowytrzymałych; wynagrodziły nam to przepiękne górskie krajobrazy, czyste powietrze, możliwość napicia się prawdziwej górskiej wody i odwiedzenie szałasu, w którym skosztowaliśmy prawdziwych oscypków.
Kolejnego dnia – już po Słowackiej stronie - przewędrowaliśmy przez tatrzańskie szlaki wśród strumieni rzek. Zanim jednak to nastąpiło, odwiedziliśmy Słowacką jaskinię Beliańską; jedyną w Tatrach otwartą dla zwiedzających. Następnym naszym celem okazały się Vysokie Tatry. Podjechaliśmy kolejką linową na wysokość ok, 500m, co także było swego rodzaju atrakcją; niestety, resztę stromej i kamienistej drogi musieliśmy pokonać już pieszo. Na wysokości ok. 1600m. zjedliśmy drugie śniadanie ponownie zachwycając się widokami gór. Wspólnie stwierdziliśmy, że wybraliśmy najlepszą porę na wyjazd, gdyż w naszym odczuciu góry najpiękniejsze są jesienią, zatopione w ferii ciepłych barw.
Najlepszą okazała się też dla nas pogoda. Przez całą wycieczkę była ona słoneczna i ciepła. Wielu z nas pamiętając o spadkach temperatur wzięła ze sobą na wędrówki grube kurtki; okazało się, że jest nam ciepło nawet w krótkich rękawkach!
Ostatniego dnia, przed pożegnaniem z Poroninem, odwiedziliśmy dom Jana Kasprowicza; wybitnego młodopolskiego poety. Wysłuchaliśmy jego historii, zwiedziliśmy jego ukochany domek w Poroninie i podziwialiśmy znajdujące się w nim dzieła sztuki namalowane przez zaprzyjaźnionych z poetą artystów. Po tym ostatnim akcencie nasz ostatni przystanek stanowiła już Warszawa.
Wycieczka pozwoliła nam się zrelaksować i odpocząć, choć, co prawda, nie fizycznie. Napełnieni górskim powietrzem, napojeni górską wodą, i nakarmieni górskimi oscypkami dwunastego października stawiliśmy się w szkole ze świeżymi i otwartymi na nową wiedzę umysłami.

-Filip Walicki

Aktualności

2018 19 trampoliny

W październiku uczniowie klas pierwszych mogli doświadczyć nieco innej lekcji wychowania fizycznego. Zajęcia z trenerami w Hangarze 646 to połączenie aktywności sportowej i zabawy. Mamy nadzieję, że wrócimy tam jeszcze w tym roku szkolnym.

-Paweł Zieliński