DZIEŃ 1
O godzinie 8:30 wyruszyliśmy spod szkoły dwoma autokarami- razem klasy 2a i 2c oraz 2b i 2d (taki podział na klasy utrzymał się przez cały wyjazd). Po drodze zatrzymaliśmy się w arboretum, w którym wykonywaliśmy kartę pracy na podstawie punktów znajdujących się na terenie ogrodu dendrologicznego. Przy okazji poszukiwania elementów tej układanki mieliśmy okazję podszkolenia się w dziedzinie rozpoznawania gatunków roślin. Wreszcie, zmęczeni spacerem pośród drzew dojechaliśmy do Hotelu „Manor” znajdującego się pod Olsztynem. Mieliśmy czas na zakwaterowanie się w pokojach i zwiedzenie całego ośrodka. Uczniowie szybko odkryli basen, kręgielnię, stół do bilardu i ping-ponga oraz ukrytą Bajkolandię, niestety przeznaczoną dla młodszych osób. Po kolacji wzięliśmy udział w grze terenowej, w której naszym zadaniem było odnalezienie wychowawców poukrywanych na terenie otaczającym ośrodek (np. na spychaczu). Po zakończeniu gry mogliśmy rozejść się do pokoi ze ślicznym widokiem na jezioro, aby odpocząć po tym dniu pełnym wrażeń.
DZIEŃ 2
Po śniadaniu mieliśmy okazję sprawdzenia naszych sił w strzelaniu- z łuku i z wiatrówki, ale na szczęście pod czujnym okiem pana animatora. Następnie, koło godziny 10 udaliśmy się autokarem do Olsztyna. Naszym pierwszym celem był Zamek Kapituły Warmińskiej, ten, którego najsławniejszym mieszkańcem był Mikołaj Kopernik. Odwiedziliśmy znajdujące się wewnątrz budowli muzeum poświęcone wielkiemu astronomowi z jego słynnym portretem. Znajdowała się tam również wystawa sztuki nowoczesnej, która nas niezwykle zaintrygowała, a niektórych zachwyciła. Spacerem przez Olsztyn dotarliśmy do następnego punktu programu- Muzeum Nowoczesności. Przewodnik z pasją opowiadał o dziejach miasta i ewolucji technologii. Przed powrotem do hotelu mieliśmy trochę czasu dla siebie, na samodzielne zwiedzanie olsztyńskiego rynku. Zjedliśmy obiad w naszym ośrodku, a jako że rynek wielce nam się spodobał, pojechaliśmy tam znowu na grę miejską przygotowaną przez Panią Profesor Wolską. Szukaliśmy śladów muszelek, ale i o olsztyńskich zabytkach czegoś się dowiedzieliśmy. Wieczorem mieliśmy czas wolny, który przeznaczyliśmy na próby występów- każda klasa miała zaprezentować się ostatniego dnia. Kto chciał, mógł jeszcze późnym wieczorem przyjść na ognisko. Tańczyliśmy, śpiewaliśmy, piekliśmy chleb i kiełbaski, co stwarzało bardzo miłe warunki do integracji.
DZIEŃ 3
Od rana klasy prowadziły próby swoich występów, niektórzy jeszcze w hotelu, a inni na olsztyńskim rynku. Co prawda, mieliśmy się wybrać tego dnia na kajaki, ale niestety pogoda nam na to nie pozwoliła. Po obiedzie udaliśmy się do Obserwatorium Astronomicznego, w którym przewodniczka bardzo ciekawie opowiadała o ewolucji sprzętu nawigacyjnego, a także o układzie gwiazd i gwiazdozbiorów na niebie. Mieliśmy okazję wspiąć się na dach wysokiego budynku Obserwatorium, skąd rozciągał się cudowny widok na cały Olsztyn. Następne z kolei było Planetarium. Kupiliśmy bilety na seans, rozsiedliśmy się jak pod wielkim kloszem z gwiazd i obejrzeliśmy fascynujący, pobudzający wyobraźnię (ale także usypiający ciało) film o ciemnej materii i dalekich zakamarkach kosmosu. Po tym przeżyciu, które na pewno na długo zostanie wszystkim w pamięci, wróciliśmy do hotelu. Od razu klasy zaczęły się szykować do swoich występów. Kiedy wreszcie ta chwila nadeszła, klasy 2a i 2b zaśpiewały błyskotliwe piosenki ze zmienionym tekstem, aby pasował do tematyki przedmiotów rozszerzanych w profilach. Natomiast klasy 2b i 2d zaprezentowały skecze teatralne, oparte na codziennym życiu w szkole oraz zabawnych tekstach powstałych na lekcji. Wszystkim bardzo się podobało, było mnóstwo śmiechu i przyjemna atmosfera, aż szkoda że następnego dnia trzeba było wyjeżdżać…
DZIEŃ 4
Po zjedzeniu śniadania ze smutkiem zaczęliśmy się szykować do powrotu. Koło godziny 9.00 ruszyliśmy autokarem w stronę Świętej Lipki. Po dotarciu na miejsce udaliśmy się do Bazyliki Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, aby wysłuchać koncertu organowego. Ogromny, złocony instrument oraz cała budowla w stylu barokowym na pewno wywarła na wszystkich niemałe wrażenie. Kolejnym punktem wycieczki był Wilczy Szaniec w Kętrzynie, gdzie z przewodnikiem zwiedzaliśmy pozostałości dawnej kwatery wojennej Adolfa Hitlera. Fascynujące było stać w miejscu, w którym podejmowano najistotniejsze decyzje dotyczące losów podbitych narodów i całego świata. Spacer na pewno wzbogacił naszą wiedzę z historii wieloma nowymi informacjami i ciekawostkami.
Nie zastało nic innego, jak tylko jechać do ostatniego celu- Warszawy, pod naszą szkołę, do której finalnie dotarliśmy około godziny 20.00. Nie można powiedzieć, że mało się działo na wycieczce, mimo że to były tylko cztery dni :)