Dnia 27.01.2018 roku wzięłam udział w spacerze po Cmentarzu Ewangelicko-Reformowanym, po którym oprowadzał pan Mikołaj Gigier. Cmentarz Ewangelicko-Reformowany w Warszawie przy ul. Żytniej 42 został założony w 1792 roku za czasów króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, a fakt ten jest uwieczniony na tablicy mieszczącej się na zewnętrznej stronie murów cmentarnych, z prawej strony ul. Młynarskiej.
W czasie Powstania Warszawskiego 1944 roku na jego terenie toczyły się ciężkie walki. W ich wyniku - stoczonych tu przez oddziały zgrupowania Radosław w dniach 5 i 6 sierpnia 1944 r.- zniszczone zostały w znacznym stopniu mury cmentarza. Wiele grobów zostało rozbitych. Niektóre dawały bezpośrednią osłonę walczącym. Pamięci tych, którzy tu wtedy zginęli, jak również tych, których rozstrzelano i spalono na samym cmentarzu oraz na narożniku Młynarskiej i Żytniej, wreszcie pamięci wszystkich członków Zboru, którzy zginęli w latach okupacji, poświęcony jest pomnik z drugiej strony grobu ks. Musoniusa, wykonany z elementów zdruzgotanych grobowców.
Na cmentarzu znajduje się tylko jedna kaplica rodowa - jest nią grób Kronenbergów. Odgrywała ona rolę domu przedpogrzebowego od 1945 do 1983, kiedy to wybudowano nowy gmach, który swoją neogotycką architekturą pasuje do otoczenia (znajduje się on w najstarszej części cmentarza, bez prawie żadnego grobu powojennego).
Na cmentarzu spoczywają również wyznawcy innych niż Kościół Ewangelicko-Reformowany kościołów protestanckich i Kościoła Anglikańskiego oraz osoby bezwyznaniowe.
Miałam okazję zatrzymać się przy grobach wielu znanych ludzi, min Karola Fryderyka Woydy, prezydenta Warszawy; Hanny Skarżanki, aktorki; Zofii Mrozowskiej, aktorki; Stefana i Moniki Żeromskich, pisarza i jego córki, Antoniego Marianowicza, poety czy Jeremiego Przybory, współtwórcy Kabaretu Starszych Panów.