13 lutego kilka klas naszego liceum (1b,c,e, 2c, d, 3c) wybrało się do kina "Atlantic" na pokaz filmu, który - jeśli wierzyć opiniom krytyków- powinien obejrzeć każdy, a sam obraz należy umieścić na liście "lektur" obowiązkowych. Oto jedna z opinii na jego temat.
Film pt. ,,7 uczuć” w reżyserii Marka Koterskiego, który jest jednocześnie autorem scenariusza, to coś więcej niż opowieść o mężczyźnie, którego gnębi jego przeszłość. Poprzez połączenie komedii z różnym typem humoru, filozoficznym przesłaniem, niecodziennym spojrzeniem na dziecięcą psychikę oraz, jak się okazuje, dobrym pomysłem na wcielenie się przez dorosłych w role dzieci-powstaje nam dzieło, które zmusza nas do myślenia… Myślenia jak dziecko. Ale zacznijmy od początku…
Film zaczyna się bardzo tajemniczo, gdyż główny bohater, którego gra syn reżysera (Michał Koterski), znajduje się na spotkaniu terapeutycznym w związku z nieumiejętnoscią identyfikowania uczuć i nieradzenia sobie z emocjami. Mężczyzna w trakcie rozmowy ze specjalistą zostaje poproszony o przypomnienie sobie paru scen z dzieciństwa, które przenoszą widza w świat małego Adasia Miauczyńskiego, ucznia piątej klasy szkoły podstawowej. Poznajemy jego klasę, kolegów i koleżanki, nauczycieli i jego życie rodzinne, które nie jest usłane różami (oczywiście, z punktu widzenia widza, ponieważ Adam bawi się wspaniale). Zabijanie psów czy igraszki z nagą opiekunką do dzieci to dla niego chleb powszedni, który przeradza się w wyśmienitą zabawę! Poprzez zachowanie i słowa chłopca reżyser w doskonały niemalże sposób ukazuje świat widziany oczami dziecka – jego mentalność i odbiór rzeczywistości, ufność, prostotę zachowań, dosłowność przekazywanych treści. Film skłania do refleksji nad relacjami z dziećmi, odsłania ich potrzeby i pragnienie kontaktu z bliskimi oraz potrzebę bycia wysłuchanym. Wymowne są słowa : ,,Zamiast uczyć mnie dopływów Nilu, porozmawiasz ze mną?” Film zatem ma ogromną wartość psychologiczną. Dzięki doskonałej grze aktorskiej takich wybitnych postaci, jak: M.Dorociński, K.Figura, M.Bogdańska, G.Muskuła i in. wyreżyserowano złożone i skomplikowane sylwetki bohaterów, dzięki którym możemy lepiej odczuć i zrozumieć osobowość dziecięcą. Fabuła filmu pobudza uczucia i wrażliwość dorosłych odbiorców.
Uwagę zwraca tez scenografia i dekoracja wnętrz, za którą odpowiedzialni byli Przemysław Kowalski i Hanna Wójcikowska- Szymczak. Muzyka filmu, której twórcami byli A.Grochowski i M.Kotarski nie odegrała - w moim odczuciu- istotnej roli. Była tylko tłem do rozgrywających się zdarzeń, tworzyła klimat i dawała możliwość skupienia na treści (co uważam za zaletę filmu).
Moim zdaniem, film jest bardzo dobry. Świetnie gra na uczuciach widzów. Pomimo, że jest stosunkowo nowym filmem, jako że premiera odbyła się 12.10.2018 roku, zyskał rozgłos i stał się przebojem sezonu.
-D. Bobiński, 1B